Kiedy za oknem złota polska jesień, a w sadzie mnóstwo dojrzałych jabłek obowiązkowo na stole musi pojawić się tradycyjna szarlotka z polskiej szarej renety. Mnie i mężowi najlepiej ona smakuje jedzona na tarasie przy ostatnich ciepłych promieniach jesiennego słońca. Składniki
Składniki
- Ciasto:
- 4 szklanki mąki krupczatki
- 1 szklanka cukru pudru
- 250 g masła
- 6 żółtek 1 jajko
- łyżka soku cytrynowego
- cukier waniliowy, 1/4 łyżeczki soli
- łyżeczka proszku do pieczenia bio
- Jabłka:
- 2-2,5 kg obranej szarej renety
- 2 szklanki cukru trzcinowego, cukier puder trzcinowy do posypania
- 3 łyżki tapioki ( skrobia z manioku)
- łyżeczka mielonego cynamonu
- drobna kaszka orkiszowa do posypania
- Blacha 36×28 cm wyłożona papierem do pieczenia
Przygotowanie
- Na stolnicy mieszam mąkę z proszkiem do pieczenia, solą, cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Następnie dodaję zimne masło i za pomocą siekaczki łączę z sypkimi składnikami. Następnie dodaję żółtka, całe jajko i sok cytrynowy. Szybko zagniatam ciasto.

2. Ciasto dzielę na dwie nierówne części.

3. Większą część ciasta rozwałkowuję i za pomocą wałka przenoszę na dno przygotowanej formy. Ciasto posypuję cienką warstwą kaszki orkiszowej(kaszka orkiszowa wchłonie nadmierną wilgoć z jabłek).
Obrane jabłka szatkuję w plastry, posypuję skrobią, cukrem i cynamonem. Dokładnie mieszam ( tak by skrobia okleiła każdy kawałek jabłka).
Jabłka równomiernie rozprowadzam na przygotowanym cieście. Pozostałe ciasto rozwałkowuję i układam na warstwie z jabłek. Ciasto gęsto nakłuwam widelcem. Piekę w nagrzanym piekarniku do 190°C około 50 minut.

4. Gorącą szarlotkę posypuję cukrem pudrem trzcinowym.
Smacznego.