Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenia, że retoryka Putina świadczy o tym, iż nie jest on zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą i nadal wyznacza sobie w wojnie maksymalistyczne cele, czyli pokonanie Ukrainy i zmianę jej władz.
Amerykański ośrodek przytacza w najnowszej analizie wypowiedź Putina na spotkaniu z przedstawicielami służb bezpieczeństwa poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. „Putin stwierdził, że Ukraina straciła suwerenność (…) i że Stany Zjednoczone używają Ukrainy jako tarana przeciwko Rosji” – relacjonuje ISW. Jak dodaje, szef rosyjskiego parlamentu Wiaczesław Wołodin „rozwinął tę narrację, stwierdzając, że Ukraina straciła zdolność do istnienia jako państwo i Ukraina jest okupowana przez NATO„.
Język nie do pogodzenia z negocjacjami
„Taki język jest nie do pogodzenia z negocjacjami na równej stopie na temat zawieszenia broni, nie mówiąc już o rozwiązaniu konfliktu, który Rosja sama zaczęła. Wyraźnie sugeruje natomiast, że Kreml wciąż dąży na Ukrainie do zwycięstwa militarnego i zmiany reżimu w Kijowie, która wpłynęłaby na trwałe odwrócenie się Ukrainy od Zachodu, pod kontrolę Rosji” – zauważają analitycy. Oceniają także, że wypowiedzi Putina świadczą, że wciąż jego cele „sięgają poza terytorium, które – jak twierdzi – anektował” na Ukrainie.
Przymusowa adopcja dzieci ukraińskich
ISW zwraca też uwagę w materiale, że przedstawiciele Rosji nadal potwierdzają, iż Moskwa wywozi z Ukrainy dzieci pod pozorem adopcji i wypoczynku na terenie Rosji. Z wypowiedzi rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej wynika, że adoptowała ona dziecko deportowane z ukraińskiego Mariupola, a także, że jej biuro zajmuje się tzw. rehabilitacją dzieci wywiezionych ze strefy walk.
„Przymusowa adopcja dzieci ukraińskich przez rodziny rosyjskie może stanowić pogwałcenie konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa” – przypomina amerykański think tank.