Bruksela pozywa Polskę przed sąd UE. Chodzi o podatki

Komisja Europejska pozywa Polskę przed TSUE za niewdrożenie globalnego podatku minimalnego, który miał być wprowadzony 31 grudnia 2023 r. Polska nadal musi wywiązać się z tego obowiązku, który wynosi około 15% minimalnego podatku dochodowego. Inne kraje na czarnej liście KE to Hiszpania, Portugalia i Cypr.

KE stwierdziła, że ​​wszystkie cztery kraje nadal muszą wdrożyć dyrektywę w sprawie globalnego podatku minimalnego do swojego prawa krajowego. Dyrektywa weszła w życie 1 stycznia.

Drugim celem jest powstrzymanie krajów przed zbytnim obniżaniem stawek podatku dochodowego od osób prawnych. Duże firmy o łącznym rocznym obrocie wynoszącym co najmniej 750 mln EUR muszą płacić co najmniej 15% podatku.

KE podkreśliła, że ​​Polska i inne kraje aktywnie uczestniczą w przyjmowaniu nowych przepisów. Chociaż nie zgłosiły żadnych środków transpozycji, ważne jest, aby pamiętać, że ponad 140 krajów popiera tę reformę podatkową, co podkreśla wspólny charakter tej globalnej inicjatywy.

Global Minimum Tax System (GloBE) wymaga, aby duże międzynarodowe firmy były co roku sprawdzane pod kątem tego, czy płacą co najmniej 15% podatku.

Nowe przepisy dotyczą dużych firm.

Ostateczny termin przestrzegania przepisów UE dotyczących minimalnego podatku CIT upłynął 31 grudnia 2023 r. Polska nadal musi wywiązać się z tego obowiązku. Rząd twierdzi, że ustawa o minimalnym podatku CIT zostanie przyjęta w drugiej połowie 2024 r.

Eksperci Grant Thornton stwierdzili, że nowe przepisy będą miały zastosowanie do dużych grup o łącznym globalnym rocznym obrocie wynoszącym co najmniej 750 mln EUR.

Wprowadziły je Bruksela i OECD. UE chce powstrzymać firmy przed przenoszeniem zysków do rajów podatkowych.

Grupa musi zapłacić podatek wyrównawczy, jeśli efektywna stawka podatku jest niższa od ustalonego progu.

Nasz kraj wprowadza globalny minimalny system podatkowy oparty na trzech rodzajach podatku wyrównawczego.